Jak donoszą media, wydarzenia w polskim Sejmie w ostatnich dniach stały się obiektem zainteresowania opinii publicznej. W tragiczny sposób uwydatniły one problematykę ekstremizmu oraz konieczność odpowiedzialności polityków za swoje czyny. Wtorkowe zajścia, w których poseł Konfederacji Grzegorz Braun użył gaśnicy proszkowej do zgasięcia zapalonych świateł chanukowych, wywołały oburzenie i potępienie.
Po incydencie, marszałek Szymon Hołownia podjął szybką i zdecydowaną decyzję o wykluczeniu posła Brauna z obrad Sejmu. Ponadto, Prezydium Sejmu podjęło kary finansowe, odbierając połowę uposażenia Brauna na trzy miesiące oraz całą dietę na pół roku. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie w sprawie tego incydentu.
Jednakże, kontrowersje wokół wydarzeń w Sejmie nie ograniczają się tylko do działalności posła Brauna. Klub Lewicy zgłosił wniosek o odwołanie wicemarszałka Krzysztofa Bosaka, oskarżając go o umożliwienie posłowi Konfederacji wygłoszenia antysemickiego wystąpienia. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
W rozmowie na antenie “Kawy na ławę” w TVN24, politycy różnych ugrupowań wyrazili zaniepokojenie wydarzeniami w Sejmie. Piotr Zgorzelski z PSL podkreślił, że oczekuje decyzji prokuratury, która umożliwi przegłosowanie odebrania immunitetu Grzegorzowi Braunowi. Jego zdaniem, zachowanie posła w Sejmie było haniebne i zagrożeniem dla parlamentarnego porządku.
Wicemarszałek Krzysztof Bosak z Konfederacji stanął również w ogniu krytyki. Piotr Zgorzelski zapowiedział, że wniosek o jego odwołanie zostanie rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Polityk PSL wskazał, że warunkiem dla pozostania Bosaka na stanowisku powinno być wykluczenie Grzegorza Brauna ze środowiska politycznego Konfederacji.
Maciej Konieczny z Lewicy skomentował skandaliczne zachowanie Grzegorza Brauna jako antysemickie i antypolskie. Zwrócił uwagę na konieczność odpowiedzialności indywidualnej oraz politycznej. Wicemarszałek Bosak powinien, według Koniecznego, ponieść konsekwencje za dopuszczenie posła Brauna do głosu.
Joanna Mucha z Polski 2050 stwierdziła, że słowa i czyny Grzegorza Brauna są obrzydliwe i hańbiące. Wskazała również na rolę Prokuratury Krajowej w czasach rządów PiS, która jej zdaniem chroniła posła Konfederacji. W kontekście ewentualnego odwołania wicemarszałka Bosaka, Joanna Mucha podkreśliła, że Konfederacja przestanie być klubem parlamentarnym, stając się prawdopodobnie jedynie kołem.
Niezależnie od politycznych różnic, większość polityków zgodziła się co do konieczności podjęcia odpowiedzialności za skandaliczne i nieodpowiednie zachowanie w parlamencie. Sprawa ta z pewnością będzie miała dalsze konsekwencje polityczne i prawne, a społeczeństwo oczekuje konkretnych działań, które zapewnią bezpieczeństwo i godność w działalności parlamentu.