Zgodnie z artykułem opublikowanym na portalu Interia Biznes, ceny paliw w Polsce mogą wzrosnąć o 40-50 groszy na litrze w związku z wdrożeniem unijnej dyrektywy 2023/959, dotyczącej systemu ETS2.
System ten, który ma obowiązywać od 2027 roku, nałoży obowiązek nabywania uprawnień do emisji CO2 na dostawców paliw, co przełoży się na wzrost cen dla konsumentów. Rząd Polski planuje wdrożenie tych przepisów, które obejmą paliwa silnikowe oraz do ogrzewania.
>> Zobacz także: Rośnie liczba wystawianych recept❗️Polacy częściej chorują, czy powód jest jednak inny?
Ciekawostki i dodatkowe informacje
👉 System ETS2. System handlu emisjami ETS2 ma na celu ograniczenie emisji CO2 poprzez wprowadzenie obowiązku zakupu uprawnień do emisji dla sektorów nieobjętych wcześniej ETS, takich jak transport i ogrzewanie.
👉 Wpływ na gospodarkę. Według ekspertów, wprowadzenie ETS2 może skutkować znacznymi podwyżkami cen nie tylko paliw, ale także gazu i węgla, co szczególnie dotknie najuboższe gospodarstwa domowe.
👉 Potencjalne rozwiązania. Rząd może rozważyć stopniowe podnoszenie akcyzy na paliwa, by zminimalizować szok cenowy w momencie pełnego wdrożenia systemu ETS2.
Wpływ na codzienne życie:
Wzrost cen paliw wpłynie na codzienne życie konsumentów, zwiększając koszty transportu oraz ogrzewania. Przewiduje się, że najuboższe gospodarstwa domowe mogą odczuć wzrost wydatków na energię nawet o 42% do 2035 roku.