Polski rynek budowlany stoi przed poważnym kryzysem, który dotyka zarówno deweloperów, jak i potencjalnych nabywców mieszkań.
Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wskazują na znaczący spadek w sektorze budownictwa, co jest wynikiem kombinacji rosnących kosztów, wysokich stóp procentowych oraz malejącej zdolności kredytowej Polaków.
>> Czytaj też: Wielkie zmiany od nowego roku szkolnego 2024. Wrzesień będzie przełomowy dla polskiej edukacji! Zobacz, co się zmieni
Spadek aktywności budowlanej
W pierwszym półroczu 2024 roku odnotowano spadek liczby oddanych do użytkowania mieszkań o 14,6% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Deweloperzy przekazali do eksploatacji o 9,3% mniej mieszkań, a inwestorzy indywidualni aż o 23,6% mniej. Powierzchnia użytkowa nowo wybudowanych mieszkań zmniejszyła się o 17,6%.
Wysokie koszty materiałów i brak pracowników
Jednym z głównych problemów, z którymi boryka się branża budowlana, są wysokie ceny materiałów budowlanych oraz niedobór wykwalifikowanych pracowników. Odpływ ukraińskich pracowników, inflacja oraz niepewność geopolityczna spowodowały, że firmy deweloperskie musiały renegocjować kontrakty i wstrzymywać prace.
>> zobacz też: Reforma Trybunału Konstytucyjnego i wprowadzenie renty wdowiej – kluczowe zmiany
Niska sprzedaż i rosnące zapasy mieszkań
Deweloperzy w dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, mają coraz większe trudności ze sprzedażą mieszkań. W Warszawie liczba niesprzedanych lokali wystarczy na 16 miesięcy sprzedaży, a w niektórych miastach, jak Katowice, zapasy te mogłyby się wyprzedać w ciągu aż 6 lat przy obecnym tempie sprzedaży.
Wpływ na mniejsze miasta
Wysokie ceny mieszkań w dużych aglomeracjach zmuszają wiele osób do poszukiwania alternatyw w mniejszych miastach. Na przykład w okolicach Krakowa, takich jak Wieliczka, Skawina czy Bochnia, rynek deweloperski odżywa, ponieważ są one dobrze skomunikowane dzięki Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Mieszkania w tych miejscach są często traktowane jako “sypialnie” dla osób pracujących w Krakowie.
Prognozy na przyszłość
Najbliższe miesiące nie przyniosą poprawy. Inwestycje współfinansowane przez Unię Europejską napotykają przestoje, co dodatkowo hamuje rozwój sektora budowlanego. Analitycy prognozują, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć, jeśli koszty materiałów budowlanych będą nadal rosły, a zdolność kredytowa Polaków nie poprawi się.
Kryzys w branży budowlanej w Polsce jest złożonym problemem wynikającym z wielu czynników ekonomicznych i społecznych. Rosnące koszty, malejąca zdolność kredytowa oraz niedobory pracowników tworzą trudne warunki zarówno dla deweloperów, jak i dla osób poszukujących nowego mieszkania. W nadchodzących miesiącach kluczowe będą działania rządu oraz rozwój programów wsparcia, które mogą pomóc złagodzić ten kryzys i przywrócić równowagę na rynku nieruchomości.