Jak donoszą media, sytuacja w Narodowym Banku Polskim stała się przedmiotem intensywnego sporu, co skomentował prezydent Andrzej Duda w Radiu Zet. Wyraził zgorszenie faktem zaistnienia konfliktu, podkreślając, że NBP działa niezależnie od prezydenta RP. Członek zarządu NBP, Paweł Mucha, toczy spór z prezesem Adamem Glapińskim, oskarżając go o zaniedbywanie obowiązków i krytykując współpracę organów banku centralnego.
W ostatnim wydaniu prezydent Duda ocenił, że te decyzje prezesa Glapińskiego w sprawach gospodarczo-finansowych Polski są odpowiedzialne. Jednakże, konflikt pomiędzy członkami zarządu NBP nabiera na sile, a prezydent podkreśla, że instytucja banku centralnego jest niezależna.
Czytaj także: Polacy zapożyczają się na potęgę! Olbrzymi wzrost pożyczek. Odroczone płatności podbijają statystyki
Konflikt między Pawłem Muchą a Adamem Glapińskim przybrał na sile w związku z publikacją listu Muchy do prezesa NBP. Mucha zarzuca Glapińskiemu naruszenie jego dóbr osobistych i podkreśla, że publiczne wypowiedzi nie powinny być wiązane z reprezentacją banku centralnego. Prezydent Duda unika wnioskowania w sprawę, zaznaczając, że NBP jest niezależny od prezydenta RP.
Warto zauważyć, że konflikt pomiędzy członkami zarządu NBP ma swoje korzenie w działaniach prezesa Glapińskiego. Paweł Mucha wskazuje na nieprawidłowości, a także krytykuje nagrody dla ścisłego kierownictwa banku centralnego. Prezes Glapiński broni się, podkreślając, że wynagrodzenia w NBP są regulowane ustawą i są transparentne.
Ostateczny rezultat sporu w NBP pozostaje niepewny, ale sytuacja rysuje się jako istotna dla stabilności instytucji finansowej. Obywatele śledzą rozwój wydarzeń z zainteresowaniem, gdyż sytuacja ta wpływa na wiarygodność Narodowego Banku Polskiego oraz na zaufanie do instytucji finansowych w kraju. Czy spór zakończy się porozumieniem, czy też będzie miał dalsze konsekwencje dla polskiego systemu bankowego? Odpowiedzi na te pytania będziemy musieli jeszcze poczekać.