W minionym roku przemyt papierosów z Białorusi w Polsce odnotował spektakularny wzrost o ponad tysiąc procent. Wspomniane zjawisko stanowi powrót głównego “towaru eksportowego” reżimu Łukaszenki na czoło listy, jak informuje “Rzeczpospolita”.
Trudności w zwalczaniu przemytu
Mimo uszczelnienia granicy z Białorusią poprzez zastosowanie muru z elektroniką oraz zwiększone patrole, przemyt papierosów i inne formy przemytu nadal stanowią wyzwanie dla polskich służb granicznych. Organizowane grupy przestępcze znajdują nowe sposoby na omijanie środków bezpieczeństwa na granicy, co utrudnia ich zwalczanie.
>> Czytaj także: Protestujący rolnicy odpowiadają na decyzję Tuska i zapowiadają blokadę polsko-litewskiej granicy.
Dramatyczny wzrost przemytu
Według raportu Komendy Głównej Straży Granicznej za miniony rok, funkcjonariusze Straży Granicznej wraz z innymi służbami przejęli przemycone z Białorusi towary o łącznej wartości aż 30 mln zł, w porównaniu do 5,8 mln zł rok wcześniej. Dr Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, zauważa, że przemyt rośnie szczególnie tam, gdzie rządy nakładają drastyczne podatki na dobra, co prowokuje działania grup przestępczych.
Eksport papierosów jako dominujący trend
Gazeta podkreśla, że wartość ujawnionych w ubiegłym roku nielegalnych towarów, w tym papierosów, alkoholu i samochodów, podwoiła się, osiągając poziom 435 mln zł. Najbardziej zauważalny wzrost odnotowano w przypadku przemytu papierosów, który stanowi dominujący segment przemytu, szczególnie z Białorusi, gdzie przemyt wzrósł o ponad tysiąc procent – z poziomu 2 mln zł do 24 mln zł.
Wyzwania przyszłości
Zjawisko rosnącej skali przemytu papierosów i innych towarów z Białorusi stawia przed polskimi służbami granicznymi nowe wyzwania. Konieczne jest ciągłe dostosowywanie strategii zwalczania przemytu oraz współpraca z międzynarodowymi partnerami w celu skutecznego zapobiegania nielegalnej działalności na granicach.