Jak donoszą media, banki w Polsce są na etapie dynamicznej redukcji etatów, wynikającej z postępującej cyfryzacji i wzrostu kosztów pracy. Łukasz Jańczak, analityk specjalizujący się w sektorze bankowym, przekonuje, że proces ten jest nieunikniony i będzie postępował w dłuższej perspektywie czasowej. Zdaniem eksperta, naturalnym skutkiem cyfryzacji jest zmiana struktury zatrudnienia, zwłaszcza pod względem wymaganych kwalifikacji. Ponadto, presja na wzrost wynagrodzeń znacząco wpłynęła na wzrost kosztów pracy w sektorze.
Banki, starając się radzić sobie z malejącymi stopami procentowymi w Polsce, szukają sposobów na redukcję kosztów, w tym kosztów pracowniczych. Zmniejszenie zatrudnienia staje się jednym z głównych środków do osiągnięcia tego celu. Niektóre banki już ogłosiły plany zwolnień grupowych, jak BNP Paribas Bank Polska, który planuje zwolnić nawet do 900 pracowników w latach 2024-2026. Jednak eksperci zauważają, że banki mogą skorzystać z bardziej subtelnego podejścia, nie zastępując pracowników przechodzących na emeryturę.
Zobacz także : Kolejny bank kontynuuje zwolnienia grupowe! 2000 pracowników już straciło pracę w trzecim kwartale 2023
Według Andrzeja Powierży, analityka Biura Maklerskiego Banku Handlowego, proces optymalizacji zatrudnienia w bankach to stały proces. Banki starają się osiągnąć oszczędności, jednocześnie dostosowując się do postępującej automatyzacji i cyfryzacji. Pytane o ewentualne programy zwolnień grupowych, największe banki w Polsce, takie jak Pekao, Bank Millennium, ING Bank Śląski, mBank, Credit Agricole czy Bank Handlowy, generalnie zaprzeczają takim planom w najbliższej przyszłości.
Niemniej jednak, eksperci nie wykluczają stopniowej i nieuchronnej redukcji etatów w dłuższej perspektywie czasowej. BNP Paribas był jednym z ostatnich banków, który ogłosił zwolnienia grupowe, ale według Powierży, było to bardziej nadganianie zapóźnienia w porównaniu do innych instytucji.
W ostatnich latach zatrudnienie w sektorze bankowym znacząco spadło, sięgając 143 tysięcy pracowników pod koniec 2021 roku, w porównaniu do 177 tysięcy pod koniec 2010 roku. Mimo to, w 2022 roku i pierwszej połowie 2023 roku zatrudnienie pozostaje stosunkowo stabilne.
Zmiany w sektorze zatrudnienia w bankach wynikają także z postępów w cyfryzacji. Banki coraz bardziej poszukują pracowników z kompetencjami w obszarze IT, zarządzania danymi oraz e-commerce. Bankowość elektroniczna, popularna wśród klientów, zmniejsza zapotrzebowanie na pracowników obsługujących tradycyjne zadania, takie jak obsługa płatności czy zakładanie lokat, które klienci teraz często wykonują samodzielnie przy użyciu smartfonów.
W związku z powyższym, przyszłość zatrudnienia w sektorze bankowym w Polsce wydaje się być dynamicznie kształtowana przez postęp cyfryzacji, zmieniające się potrzeby rynku pracy oraz dążenia banków do efektywności kosztowej. Warto śledzić rozwój tego procesu, gdyż może on znacząco wpłynąć na krajobraz zawodowy w sektorze finansowym.